PORZĄDEK MSZY ŚWIĘTYCH

Matka Boża — Niszczycielka herezji JE x. biskup Józef Selway



Kazanie opublikowanie 14 października 2014 roku

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

Bóg zawsze wychowywał mistrzów, aby bronili Świętej Matki Kościoła, i
dawał jej dzieciom specjalną broń, aby bronili się w chwilach
zagrożenia. Jest jedna broń, zarezerwowana dla nas w tych ostatnich
czasach, czasach strasznego kryzysu, i Bóg wskazał wężowi w ogrodzie
Eden, jaką formę ta broń przyjmie: „Położę nieprzyjaźń między tobą a
między niewiasta” – powiedział wężowi – „ona zetrze głowę twoje” (Rdz
3,15). Ta kobieta, którą znamy, jest Matką samego Boga i została wybrana
na narzędzie do zmiażdżenia głowy węża. Dał nam Ją sam Chrystus, kiedy
umierał na krzyżu: „Oto matka twoja” (J 19,27) – powiedział do nas. „Oto
daję wam moją Matkę, aby była waszą Matką i chroniła was, szczególnie w
potrzebie”. Ona ma być naszą bronią.

Tutaj na ziemi grzech herezji najbardziej obraża Boga i przyczynia się
do potępienia największej liczby dusz. W herezji najczęściej objawia się
szatan. Dlatego Bóg powierzył szczególną rolę Maryi, aby zniszczyła
wszystkie herezje. Maryja pomagała przez całe wieki swoim dzieciom w
walce z herezją. Ona jest śmiertelnym wrogiem heretyka. Została
znienawidzona i gdy wydaje się, że bramy piekielne mogą zwyciężyć, że
szatan ma wszystkich ludzi w swoich szponach, wysłana zostaje kobieta,
by zmiażdżyć mu głowę.

Już we wczesnych wiekach Kościoła plagi herezji potępiały tak wiele
dusz. Kobieta miażdżyła więc głowę Ariusza w IV wieku, a 100 lat później
miażdżyła głowę Nestoriusza i za jakiś czas wąż znów pokazał swoją
brzydką głowę i każdą formę herezji, a Maryja raz po raz znów
zwyciężała. W XIII wieku szatan ponownie się pokazał w południowej
Francji w postaci albigensów. Ta podstępna grupa była bardzo zepsuta.
Wypaczała moralność, a nawet potępiała małżeństwo. Papież Innocenty III
powiedział, że uważa ich za gorszych od Saracenów, ponieważ ich
potępione zasady nie tylko zagrażają chrześcijaństwu, lecz także
spowodują wyginięcie rodzaju ludzkiego. To była naprawdę diaboliczna
choroba i stawała się coraz bardziej zaraźliwa. Gdy ta zaraza nadal
pustoszyła kraj, święty o imieniu Dominik dobrze wiedział, że ludzie
muszą się ponownie zwrócić do Dziewicy Maryi, i wiemy, że Dziewica nie
tylko przyszła mu z pomocą, ale także dała mu dar z nieba, specjalną
broń, która była używana także w kolejnych czasach w walce z szatanem, a
jest nią Różaniec święty. Znany z tradycji św. Dominik udał się w
miejsce odosobnienia do lasu w pobliżu Tuluzy, gdzie modlił się przez
trzy dni. Trzeciego dnia objawiła mu się Najświętsza Maryja Panna i
zapytała: „Dominiku, czy wiesz, jakiej broni chce użyć Trójca Święta,
aby odnowić świat?”. Chcę, żebyście wiedzieli, że w tego rodzaju walce
taranem zawsze był Anielski Psałterz – Różaniec święty. Kontynuowała:
„Jeśli chcesz głosić i dotrzeć do zatwardziałych grzeszników i przekonać
ich do Boga, głoś Mój Psałterz”.

Różaniec święty ma być bronią do odnowy świata i nas samych. Święty
Dominik odmawiał Różaniec i nim pokonał albigensów. Trzy wieki później
całe chrześcijaństwo trzęsło się ze strachu. Muzułmańscy Turcy stali u
bram Europy, aby ją pozamiatać swoją potężną armią, spustoszyć ludy i
miasta. Wielka turecka flota już wypłynęła, aby doprowadzić do zagłady
katolickiej Europy, i po ludzku mówiąc, nie można było jej powstrzymać.
Papież Pius V wiedział o tym. Był nie tylko świętym, ale także duchowym
synem św. Dominika. Dobrze zrozumiał, że wielka broń przekazana św.
Dominikowi musi znów zostać wyjęta z pochwy. Był to jedyny sposób na
powstrzymanie wroga, dlatego nakazał publiczne odmawianie Różańca
świętego, aby zapobiec pladze i zniszczeniu. Turcy zostali pokonani i
ustanowiono święto Różańca świętego, aby uczcić Matkę Bożą za zwycięstwo
pod Lepanto.

Obecnie stoimy w obliczu kryzysu w Kościele, który pod względem ciężaru
przewyższa każdy inny kryzys w historii Kościoła. Kościół zawsze miał
wrogów. Stawił im czoła na różnych obszarach, stawił im czoła w
historii. Przetrwał albigensów. Polowała na niego masywna flota
niewiernych na wodach Lepanto. Miał tak dużo wrogów na zewnątrz, ale
nigdy nie miał wrogów wewnątrz. Nigdy nie musiał stawić czoła II
Soborowi Watykańskiemu. Nigdy nie musiał stawić czoła heretykom, którzy
twierdzą, że właśnie oni reprezentują Chrystusa tutaj na ziemi. Kościół
nigdy nie doświadczył tak powszechnego porzucenia nawet prawa
naturalnego.

Chciałbym, żebyś się przez chwile nad czymś zastanowił. Powiedziałem:
zastanowił, ponieważ przykład, o którym wspomnę, jest ci dobrze znany.
Słyszałeś o tym wiele razy, ale chcę, żebyś o tym pomyślał w odniesieniu
do wszystkich poprzednich kryzysów w Kościele. Bergoglio, znany również
jako Franciszek, ten sam człowiek, który podaje się za Wikariusza
Chrystusa na ziemi, został zapytany w sprawie wysokiego rangą
watykańskiego urzędnika. Został zapytany, ponieważ ten wysoki rangą
urzędnik, także duchowny, jest publicznie znany jako aktywny sodomita.
Chcieli wiedzieć, jakie jest jego stanowisko w tej sprawie i co zamierza
z tym zrobić. Odpowiedział: „Kim jestem, aby osądzać”. To jest jego
reakcja na grzech, który woła o pomstę do nieba, a co gorsza – na grzech
człowieka, który jest rzekomo poświęcony Bogu. Żaden święty w historii
nie mógł sobie kiedykolwiek wyobrazić, że świat lub Kościół upadną do
obecnego stanu deprawacji. Ten sam człowiek, którego rolą jest ochrona
wiary i moralności, domniemany przedstawiciel Chrystusa, nie tylko
porzucił swój obowiązek, ale podaje trzodzie truciznę, najbardziej
szkodliwą truciznę, przyzwolenie, aby wypaczać prawo naturalne.

Jeśli kiedykolwiek był czas, kiedy Różaniec był najbardziej potrzebny,
jest on teraz. Teraz bardziej niż kiedykolwiek konieczne jest
uklęknięcie z Różańcem w ręku, aby błagać Boga o miłosierdzie i pomoc.
Teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy Maryi, naszej Matki, aby
nas chroniła, ale abyśmy poważnie podchodzili do Różańca i dobrze go
odmawiali, musimy być przekonani o jego mocy. Nigdy nie wolno nam
lekceważyć mocy modlitwy. Pamiętaj, że Bóg porusza ludzi poprzez łaskę.
Jest to prosty Boży akt, ale normalnym stanem, w którym udzielana jest
łaska, jest modlitwa, której jest za mało. Dlaczego tak wiele zła trapi
Kościół w społeczeństwie? Ponieważ ludzie się nie modlą, nie modlą się
wystarczająco. Ludzie nie uniżyli się przed Bogiem, aby uznać swoją
zależność od Niego. Nie można tego powiedzieć o nas, ponieważ
otrzymaliśmy dar wiary. Jeśli mamy wiarę, mamy wielki, potężny dar i
musimy go używać. Dzięki modlitwie mamy u Boga wielką moc i musimy
wynagradzać za tych, co nie otrzymali takiej nagrody, którzy nie
potrafią się modlić. Pamiętaj, że jedna dobrze modląca się dusza jest
najpotężniejsza przed Bogiem. Zbadaj życie świętych. Popatrz, jak wiele
dobra uczyniła jedna gorliwa dusza: św. Dominik, na przykład Proboszcz z
Ars, pokorna zakonnica ukryta w swoim klasztorze. Ci święci mieli tak
dużą Bożą moc, ponieważ nie polegali na sobie, ale na sile modlitwy, a
która modlitwa może być tak doskonała, jak ta dana nam przez samą Matkę
Bożą? Ona sama powiedziała nam: „Odmawiajcie Różaniec”. To jest broń,
która odnowi świat. Powiedziała dzieciom z Fatimy: „Jeśli będziecie
codziennie odmawiać Różaniec, nie pójdziecie do piekła”. Z tego powodu
św. Alfons, który miał zwyczaj odmawiania kilku Różańców w ciągu dnia,
spytany przez świeckiego brata, dlaczego odmawia kolejny Różaniec, skoro
już ich tyle odmówił, odpowiedział: „Bracie, czy wiesz, że od tego
nabożeństwa zależy moje wieczne zbawienie?”.

Skorzystajmy więc z tego nabożeństwa zwłaszcza w październiku, zarówno
dla siebie, jak i dla Świętej Matki Kościoła. Jeśli nie możemy
przezwyciężyć pewnych swoich wad, odmawiajmy Różaniec. Jeśli nie kochamy
wystarczająco Boga, odmawiajmy Różaniec. Jeśli jesteśmy uzależnieni od
przyjemności, odmawiajmy Różaniec. Jeśli jesteśmy pełni pychy,
odmawiajmy Różaniec. Jeśli mamy problemy w naszych rodzinach, odmawiajmy
Różaniec, i jeśli chcemy uratować nasze dusze, odmawiajmy Różaniec.

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

tłumaczenie: Anonim

Powrót